środa, 20 lipca 2011

U seksuologa

Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku.
"Czym mogę Państwu służyć?", pyta doktor. Starszy pan mówi:
"Czy Pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek?"
Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę.
Kiedy para skończyła, doktor mówi,
"Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Państwa stosunku."
Para płaci za wizytę 50 dolarów i wychodzi. Identyczna sytuacja powtarza się przez
kolejne parę tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymuje i pyta,
"Co dokładnie chcecie znaleźć?" "Niczego nie chcemy znaleźć, Panie
doktorze", odpowiada starszy pan.
"Ona jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej Ja jestem żonaty, więc
nie możemy pójść do mnie.
W Holiday Inn każą płacić 90 dolarów, w Hiltonie 108.
U Pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43."