Z życia małżeństwa
- wiesz kochanie miałem koszmarny sen, że spałem z twoją matką
- mamusia mówi to samo
- kochanie po co te rogi na ścianie
- żebyś wiedział dlaczego odchodzę
- zatrudniłam już, ogrodnika, parkieciarza, malarza
- a on co ?
- nic został kominiarz
- nie no zbyt jednoznaczne
- powiedz mu żeby pobiegł po gazetę i przyniósł kapcie
- Heniu nie mamy psa
- mówię o facecie w szafie
Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
- Wiesz Stasiu, kiedy pomyśle, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu.
- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.